Z zaplecza Ekstraklasy do Lazio? Włosi zabiegają o polski talent

Z zaplecza Ekstraklasy do Lazio? Włosi zabiegają o polski talent
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: WP SportoweFakty

Jan Biegański poinformował w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z „WP SportoweFakty”, że otrzymał ofertę dołączenia do Lazio. Młodzieżowy reprezentant Polski nie pali się jednak do szybkiego opuszczenia naszego kraju w nadchodzącym zimowym oknie transferowym.

Obchodzący 4 grudnia swoje osiemnaste urodziny defensywny pomocnik jest postrzegany za bardzo utalentowanego zawodnika i dlatego już przed kilkoma laty przebywał na testach w Chelsea, Arsenalu, Liverpoolu, Southampton, Aston Villi i Derby County.

Obiecujący piłkarz zebrał w tych miejscach wartościowe doświadczenie, które teraz wykorzystuje jako pewny punktu GKS-u Tychy, co naturalnie ułatwiło mu znalezienie się w notesach wysłanników kilku zagranicznych zespołów.

Spośród nich największe zainteresowanie sprowadzeniem do siebie Jana Biegańskiego wykazuje Lazio. 18-latek przekonuje nawet, że otrzymał ze strony włoskiej drużyny propozycję zawarcia kontraktu. On sam nie śpieszy się jednak do szybkiego wyjazdu z Polski i dlatego planuje w trakcie zimowego okna transferowego przenieść się do jednego z ekstraklasowych klubów.

- To prawda, jest oferta z Lazio, już od dłuższego czasu, i nie ukrywam: to bardzo kuszące. Myślałem nad tym długo, ale po konsultacji z moimi rodzicami i agentami doszliśmy do wniosku, że na dzisiaj przeskok z pierwszej ligi polskiej do Lazio byłby jednak za duży. Podjęliśmy decyzję, że ścieżka mojej kariery będzie prowadzić przez Ekstraklasę. W tym momencie to odpowiedni krok dla mojego rozwoju. Natomiast mam nadzieję, że temat być może wróci. Przyglądałem się Lazio w ostatnich miesiącach, polubiłem ten klub. Fajnie byłoby kiedyś do takiego miejsca trafić - powiedział defensywny pomocnik w rozmowie z Piotrem Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Biegański jest związany z GKS-em Tychy do końca grudnia i tym samym wraz z początkiem nowego roku stanie się wolnym zawodnikiem, który będzie mógł zostać pozyskany przez dowolną ekipę po wypłaceniu ekwiwalentu za wyszkolenie. W przypadku drużyn z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce jest to niecałe 100 tysięcy złotych.

18-latek znajduje się naturalnie na celowniku kilku klubów z Ekstraklasy, ale sam nie dokonał jeszcze ostatecznego wyboru nowego pracodawcy.

- Decyzję podejmę w ciągu kilku dni. Kluczowy będzie plan klubu i trenera co do rozwoju mojej osoby - dodał piłkarz.

Defensywny pomocnik został na stałe włączony do seniorskiej kadry GKS-u Tychy w marcu 2018 roku. Od tego czasu rozegrał 23 spotkania (z czego 12 zaliczył w obecnym sezonie) dla pierwszoligowego zespołu, w których zdobył dwie bramki.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum” Agent Alphonso Daviesa oburzony. „Dostaliśmy ultimatum”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy