Zadanie wykonane. Raków Częstochowa wita się z Ligą Konferencji [WIDEO]

2025-08-28 21:54:38; Aktualizacja: 47 minut temu
Zadanie wykonane. Raków Częstochowa wita się z Ligą Konferencji [WIDEO] Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa to już drugi polski zespół pewny awansu do Ligi Konferencji. Na wyjeździe pokonał Ardę Kyrdżali 2:1. Taki rezultat w zupełności wystarczył, aby uczestniczyć w turnieju przynajmniej przez całą jesień.

„Medaliki” zapewniły sobie drugi start w fazie zasadniczej na arenie międzynarodowej. Przed dwoma laty otarły się nawet o Ligę Mistrzów, lecz ostatecznie zaliczyły „spadek” do Ligi Europy.

Ze względu na zajęcie drugiego miejsca w poprzedniej edycji Ekstraklasy częstochowianie mogli jedynie ubiegać się o Ligę Konferencji. Nie było miejsca na błąd. Z powodzeniem przemierzyli przez wszystkie trzy etapy, lecz na każdym z nich powiało przynajmniej delikatną bojaźnią o utracenie kontroli.

Przed tygodniem w pierwszym spotkaniu fazy play-off Raków ograł bułgarskiego oponenta 1:0. Skromna zaliczka, ale trenerowi Markowi Papszunowi służy styl usypiania przeciwnika i pełnej kontroli w posiadaniu piłki, co udowodnił i tym razem.

Większy spokój goście zapewnili sobie już w drugiej minucie. Po źle wybitej piłce z własnego pola karnego dopadł do niej Pétér Baráth i uderzył z dystansu, pokonując golkipera rywali. Pomogło trochę szczęścia, bo uderzenie przeszło rykoszetem.

W drugiej połowie Arda odzyskała kontakt. Rzut karny dla gospodarzy sprokurował Zoran Arsenić. Stały fragment z „wapna” wykorzystał Antonio Vitov i z perspektywy Rakowa znowu zrobiło się niespokojnie.

Kluczowy moment miał miejsce w 70. minucie. Drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę za faule zobaczył Georgi Nikolov.

Przewaga jednego zawodnika pozwoliła wicemistrzom Polski dowieźć satysfakcjonujący rezultat i cieszyć się z awansu do Ligi Konferencji, do której dołączył także Lech Poznań po porażce w dwumeczu z KRC Genk. W doliczonym czasie sędzia główny pokazał jeszcze jedną czerwoną kartkę domownikom. Bezpośrednio złapał ją Dmitar Velkowski i tym razem „jedenastka” należała się Rakowowi.

Do piłki podszedł Ivi López. Hiszpan nie trafił za pierwszym razem, ale z dobitki udało mu się z powrotem wyprowadzić zespół na prowadzenie i postawić kropkę nad „i”.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w LK wezmą udział cztery zespoły z Polski. Swoje pojedynki toczą jeszcze Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa.