Zamieszanie wokół Marcina Bułki. OFICJALNIE: Pojawiły się dwa komunikaty
2025-01-17 18:27:59; Aktualizacja: 1 godzina temuMarcin Bułka wywołał duże poruszenie swoim wpisem na Instagramie po meczu między jego OGC Nice a Bastią (1:0) w Pucharze Francji. Doszło do tego, że oba kluby wydały komunikaty.
We wtorek SC Bastia podejmowała OGC Nice w ramach 1/16 finału Pucharu Francji. Przedstawiciel Ligue 1 pokonał drugoligowca 1:0 po golu Mohameda-Alego Cho. Marcin Bułka odpoczywał. Między słupkami ekipy z Lazurowego Wybrzeża pojawił się Maxime Dupé.
Po ostatnim gwizdku polski bramkarz podał dalej na Instagram Stories post Nice dotyczący zwycięstwa. „Wygrana na gównianym stadionie” - dodał od siebie.
Biorąc pod uwagę to, że mowa o spotkaniu pomiędzy derbowymi rywalami, nie należy on do nadto kontrowersyjnych. W sprawie tego, jak został przez niektórych odebrany, jest jednak pewien bardzo istotny szczegół. W 1992 roku przy okazji potyczki między Bastią a Olympique'em Marsylia na Stade Armand Cesari w pucharze kraju doszło do zawalenia się jednej z trybun. Zginęło 18 osób, a 2357 zostało rannych. Popularne
25-latek usunął swoją wrzutkę, ale i tak odbiła się ona szerokim echem.
„Klub OGC Nice chciałby zadeklarować wsparcie dla Marcina Bułki, który stał się celem licznych gróźb w mediach społecznościowych po tym, jak we wtorek po zwycięstwie w Bastii zamieścił wpis na swoim koncie na Instagramie. Wpis ten powstał w odpowiedzi na liczne obelgi, zwłaszcza rasistowskie, rzucane przez niektórych widzów pod adresem jego kolegów z drużyny przez cały wieczór. Marcin upiera się, że w żaden sposób nie okazał braku szacunku ofiarom katastrofy w Furiani. Z powodu tej błędnej interpretacji posta natychmiast go usunął” - można przeczytać w komunikacie opublikowanym przez klub Polaka.
Swoje oświadczenie przedstawiła również Bastia.
„SC Bastia przyjmuje do wiadomości komunikat prasowy opublikowany przez OGC Nice po publikacji w mediach społecznościowych swojego zawodnika Marcina Bułki.
Przede wszystkim klub stanowczo potępia wszelkie formy obelg, niezależnie od tego, czy mają one miejsce w internecie, czy na stadionie i potwierdza swoje zaangażowanie na rzecz utrzymywania szacunku oraz zdrowej rywalizacji.
Możemy jednak jedynie potępić pochopne wysuwanie oskarżeń o rasizm bez najmniejszych konkretnych dowodów. Tak poważnych roszczeń nie można wysuwać lekkomyślnie, ponieważ niesprawiedliwie rzucają cień na wizerunek naszego klubu.
Co więcej, należy podkreślić, że Marcin Bułka nie wyraził najmniejszego oburzenia czy niezadowolenia na stadionie w obliczu faktów, które teraz opisuje jako »obraźliwe uwagi o charakterze rasistowskim«. Z drugiej strony nie wahał się podżegać do nienawiści poprzez prowokacyjną publikację w mediach społecznościowych po spotkaniu.
Choć błądzenie jest rzeczą ludzką, a klub zauważa, że wpis Marcina Bułki został szybko usunięty, jest zaskoczony bezwarunkowym poparciem wyrażonym przez OGC Nice. To stwierdzenie zdaje się usprawiedliwiać zachowanie gracza, minimalizując konsekwencje tej publikacji
Klub apeluje o większą rozwagę, aby uniknąć kontrowersji, które jedynie podsycają niepotrzebne napięcia” - napisano.
W piątkowy wieczór Nice zagra już w Ligue 1 z Lille.
Communiqué de l'OGC Nice ⤵︎
— OGC Nice (@ogcnice) January 16, 2025