„Zatrważająca” statystyka reprezentacji Polski. Czekamy na to 16 lat

Reprezentacja Polski zaliczyła bolesny i zauważalny regres. W ostatnich latach przyzwyczaiła nas obecnością na wielkich turniejach, ale wkrótce może się to zmienić. Po remisie z Mołdawią trudno wierzyć w sukces.

Fakty są takie, że kadra po siedmiu meczach eliminacji Mistrzostw Europy ma na koncie zaledwie dziesięć punktów. Jedenaście „oczek” przepadło w starciach z Czechami, Mołdawią i Albanią.

W niedzielnym spotkaniu na PGE Narodowym podopieczni Michała Probierza jako pierwsi stracili gola. Jak pokazuje historia, „Biało-Czerwonym” trudno odwrócić taki rezultat.

Wojciech Górski z portalu Interia.pl zauważył, że ostatnie zwycięstwo w meczu eliminacji do dużego turnieju, w którym straciliśmy jako pierwsi bramkę, wydarzyło się 13 października 2007 roku, niemal dokładnie 16 lat temu.

Wówczas w taki sposób sięgnęliśmy po komplet punktów z Kazachstanem. Hat-trickiem popisał się wtedy Euzebiusz Smolarek.

Biorąc pod uwagę już wszystkie rozgrywki, od 2008 roku wygraliśmy dwa takie spotkania - z Walią za kadencji Czesława Michniewicza i z Bośnią i Hercegowiną za kadencji Jerzego Brzęczka. W tym przypadku pod uwagę wzięto 42 mecze.

Jak widać, „Biało-Czerwoni” nie są mistrzami remontady...

Zatrważającą statystyka. Od początku 2008 roku Polska wygrała tylko 2 z 42 spotkań o pkt, w których pierwsza straciła gola❗

Z Walią za Michniewicza i z Bośnią za Brzęczka. Oba w LN.

2 mecze z 42 w ciągu 15 lat. Przez 10 selekcjonerów, jeszcze od Beenhakkera. Mentalne potwory pic.twitter.com/puMm4O5Yrr

— Wojciech Górski (@Woj_Gorski) October 16, 2023