Zbigniew Boniek komentuje warunki umowy zawartej z Paulo Sousą. „Jest dobrze obwarowana” | Znamy kwotę odszkodowania
2021-12-26 21:29:33; Aktualizacja: 2 lata temuZbigniew Boniek odniósł się do kształtu zawartego przez siebie kontraktu z Paulo Sousą w styczniu 2021 roku, kiedy stał jeszcze na czele Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Były prezes naszej narodowej federacji i obecny wiceprezydent UEFA zasiadający w Komitecie Wykonawczy postanowił zwolnić Jerzego Brzęczka ze stanowiska selekcjonera „Biało-Czerwonych” po wywalczeniu awansu na Mistrzostwa Europy oraz przeciętnej postawie drużyny w Lidze Narodów na początku roku, aby następnie dokonać autorskiej nominacji wspomnianego Portugalczyka na wolne stanowisko.
Zbigniew Boniek zgodził się pójść na szereg ustępstw 51-latkowi w postaci między innymi zostawienia mu pełnej swobody przy wyborze sztabu szkoleniowego, co miało przynieść pozytywne rezultaty w trakcie EURO 2020 i w trwających w międzyczasie eliminacjach Mistrzostw Świata.
Reprezentacja Polski zaprezentowała się jednak słabo na kontynentalnym turnieju, ale wypełniła cel minimum w postaci dostania się do baraży o mundial, co oznaczało, że w przypadku poniesienia w nich porażki umowa z Paulo Sousą nie ulegnie przedłużeniu do końca grudnia 2022 roku.Popularne
Obecnie wiele jednak na to wskazuje, że ulegnie ona zerwaniu wcześniej, ponieważ Portugalczyk porozumiał się z Flamengo i pragnie jak najszybciej dopiąć wszelkie formalności związane z przejęciem sterów nad brazylijskim klubem.
PZPN postawiony w tej sytuacji przed stanem dokonanym nie ma zamiaru iść na rękę 51-latkowi i jest gotów sądzić się z nim o otrzymanie rekompensaty w przypadku zerwania kontraktu, w którym nie znajdują się żadne klauzule umożliwiające mu rozwiązanie umowy, o czym powiedział sam Zbigniew Boniek na łamach „Przeglądu Sportowego”.
- Kontrakt z Paulo Sousą jest dobrze obwarowany. Wbrew pojawiającym się sugestiom to nie jest tak, że Sousa może go rozwiązać w dowolnym momencie bez żadnych konsekwencji. Gdybyśmy zapisali w umowie, że jej zerwanie oznacza wypłatę na przykład 500 tysięcy euro odszkodowania, w istocie byłaby to furtka powodująca, że selekcjoner w każdej chwili mógłby z niej skorzystać po wpłacie tej kwoty. Takiego zapisu jednak nie było, co powoduje, że Paulo Sousie w czasie obowiązującego go kontraktu nie wolno się wiązać z żadnym innym podmiotem. I oczywiście nie może go teraz rozwiązać bez zgody PZPN-u - przyznał były prezes, który nie chciał jednocześnie podzielić się w tym momencie swoim komentarzem na temat zachowania Portugalczyka.
Venê Casagrande z „O Dia” dodaje, że nasza federacja może rzekomo liczyć na otrzymanie 300 tysięcy euro odszkodowania, ale samo Flamengo nie zamierza takiej kwoty uiścić i liczy, że sam 51-latek weźmie kwestię rozwiązania umowy z PZPN-em na siebie.
***
Reprezentacja Polski: Poszukiwania następcy Paulo Sousy rozpoczęte. SZEŚCIU kandydatów