Zbigniew Boniek wskazał, kogo brakuje mu wśród powołanych do reprezentacji Polski. „Warto na niego stawiać”

Zbigniew Boniek w rozmowie z Polsatsport.pl przyznał, że w grupie piłkarzy powołanych do reprezentacji Polski na listopadowe mecze brakuje mu trochę Jakuba Kamińskiego.

Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił powołania Michała Probierza na listopadowe spotkania z Czechami i Łotwą w czwartkowy późny wieczór. Na liście znaleźli się między innymi Jan Bednarek, Adrian Benedyczak, Paweł Bochniewicz, Marcin Bułka czy Bartłomiej Wdowik. Nie ma Arkadiusza Milika.

Zbigniew Boniek wymienił innego nieobecnego, którego mu brakuje.

- Muszę szczerze powiedzieć, że Kamińskiego trochę mi brakuje i proszę się tu nie doszukiwać polemiki. Po bokach powinniśmy mieć po dwóch zawodników na każdej ze stron. Co prawda jest Paweł Wszołek, który gra bardzo dobrze w Ekstraklasie, ale wiemy doskonale, że w Unionie Berlin miał kłopoty z grą. Standardy w Bundeslidze są troszeczkę wyższe. Wydaje mi się, że Kuba Kamiński, to zawodnik, na którego warto stawiać. Na razie straci jeden ważny mecz, z Czechami - przyznał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Kubie życzę tego, żeby wrócił jak najszybciej do kadry, bo warto stawiać na takich, jak on. Poza tym nie zapominajmy, że nieraz w kadrze dobrze radzili sobie zawodnicy, którzy w klubie nie grali regularnie, ale byli w reżimie treningowym mocnego klubu, co pozwalało im na osiągnięcie reprezentacyjnej formy - dodał Boniek (cały wywiad TUTAJ).

21-letni Kamiński do tej pory zanotował 14 występów w reprezentacji Polski. Ostatni - w październiku przeciwko Mołdawii.

W trykocie Wolfsburga w tym sezonie spędził na murawie 230 minut.