Zbigniew Jakubas o rozstaniu z Samuelem Mrázem: Jeśli Motor Lublin ma sięgać po wyższe cele, to potrzebujemy napastnika „z innej półki”

2025-06-01 16:00:07; Aktualizacja: 1 dzień temu
Zbigniew Jakubas o rozstaniu z Samuelem Mrázem: Jeśli Motor Lublin ma sięgać po wyższe cele, to potrzebujemy napastnika „z innej półki” Fot. Wojciech Szubartowski / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Radio Zet

Wraz z końcem czerwca wygaśnie kontrakt Samuela Mráza z Motorem Lublin i przeniesie się on do szwajcarskiego Servette FC. Na temat rozstania z napastnikiem Zbigniew Jakubas wypowiedział się w rozmowie z Radiem Zet.

Motor Lublin po 32 latach powrócił do Ekstraklasy i nie miał w związku z tym żadnych kompleksów - beniaminek poradził sobie bardzo dobrze i ostatecznie zakończył rozgrywki na siódmej lokacie.

Znacznie do tego sukcesu przyczynił się Samuel Mráz, którego bilans w minionym sezonie wyniósł 16 bramek i cztery asysty w 34 spotkaniach, co oznacza, że miał on bezpośredni udział przy ponad 41 procentach trafień zespołu.

W kolejnym sezonie Motor będzie musiał sobie jednak radzić bez Słowaka, bo nie osiągnięto z nim porozumienia w kwestii przedłużenia, wygasającej wraz z końcem czerwca, umowy i 28-latek już oficjalnie związał się ze szwajcarskim Servette FC.

Na temat rozstania z Mrázem w rozmowie z Radiem Zet wypowiedział się właściciel oraz jednocześnie prezes Motoru, Zbigniew Jakubas.

- Mieliśmy duże wątpliwości. W ostatnich dwóch meczach strzelił trzy bramki, natomiast w poprzednich trzech przegranych praktycznie nie istniał na boisku. Złożyliśmy mu bardzo dobrą propozycję, jak na Ekstraklasę naprawdę wysoką. Ale nęciła go gra u Szwajcarów. Servettte Genewa zajęło drugie miejsce, ma szansę na grę w Lidze Mistrzów lub w innych pucharach - stwierdził 73-latek.

- Powiedziałem mu uczciwie, że został zbudowany w Motorze przez nasz sztab. To, że zdobył 16 bramek, jest zasługą bardzo konsekwentnej, wyćwiczonej do bólu taktyki drużyny. Jeśli Motor ma sięgać po wyższe cele, to potrzebujemy napastnika „z innej półki” w stylu Efthymiosa Koulourisa, który został królem strzelców Ekstraklasy czy Iviego Lopeza - wyjaśnił właściciel oraz prezes lubelskiego klubu.

Cała rozmowa ze Zbigniewem Jakubasem dostępna jest tutaj.