Pokazuje on, że Sá to nie jest zawodnik, który lubi, jak się z nim pogrywa. To może i tylko jedna sytuacja z ligi cypryjskiej, jednak należy pamiętać, że Portugalczyk to wzmocnienie już z myślą o europejskich pucharach, a tam prowokacyjne zachowania (szczególnie, jeśli przychodzi się mierzyć na przykład z Włochami) są na porządku dziennym.
Przypomnijmy, co o charakterze nowego zawodnika Legii powiedział na Odysseos:
"Orlando to typowy zawodnik z Portugalii, z iberyjskim temperamentem. Generalnie dość łatwo wyprowadzić go z równowagi. W AEL był kimś, dlatego wszyscy traktowali go lepiej niż dobrze. Z tym typem zawodników należy bardzo uważać, pewnie wiesz, co mam na myśli."
Znajduje to potwierdzenie w sytuacji ze spotkania APOEL Nikozja - AEL Limassol. Sá był oślepiany przez laserowe wskaźniki od samego początku meczu, a także wielokrotnie popychany i podcinany. Nerwy puściły mu w 73. minucie. Najpierw wykonał w kierunku rywala gest mający symbolizować masturbację, po czym pozdrowił fanów drużyny przeciwnej, pokazując im środkowy palec. Wszystko można zobaczyć w poniższym filmiku: