„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu
2024-11-26 13:37:50; Aktualizacja: 2 tygodnie temuBlaž Kramer na początku września opuścił Legię Warszawa i dołączył do Konyasporu. Na ten moment ruch ten jawi się jako spory niewypał transferowy tureckiego klubu. Słoweński napastnik stracił miejsce w podstawowym składzie. Kibice liczą, że już do niego nie wróci...
Blaž Kramer stosunkowo późno przeżył swoje „pięć minut” w barwach Legii Warszawa. Na starcie bieżących rozgrywek prezentował się naprawdę dobrze, notując pięć bramek i cztery asysty. Nagła eksplozja formy wystarczyła, by sfinalizować transfer do Konyasporu.
Historia tej operacji była burzliwa. Turecki klub mógł znacznie wcześniej zakontraktować Słoweńca, lecz na ostatniej prostej pojawiły się komplikacje. Wówczas wydawało się, że 28-latek pozostanie przy Łazienkowskiej przynajmniej do zimy.
Za Kramerem już ponad dwa miesiące w szeregach „Anatolijskich Orłów” - dwa bardzo nieudane miesiące. Popularne
Już pod koniec października kibice mieli dość byłego gracza Legii. „Blaz Kramer to okropny piłkarz. Jego budowa ciała może nadawać się do Süper Lig, ale jest bardzo kiepskim środkowym napastnikiem, jeśli chodzi o inteligencję gry i umiejętności wykańczania ataków”. „Niestety Kramer jest jednym z 3-4 najgorszych środkowych napastników w historii Konyi” - można było przeczytać w komentarzach. Od tego momentu jego sytuacja się nie poprawiła.
Kramer zanotował już dziewięć występów dla przedstawiciela Süper Lig. Na ich przestrzeni nie zdołał wpisać się na listę strzelców, mając na koncie tylko asystę.
Trener Recep Uçar, który przejął odpowiedzialność za wyniki Konyasporu na początku listopada, stracił cierpliwość i w ostatnim starciu z Hataysporem posadził gracza z Celje na ławce rezerwowych. Zanosi się na to, że w najbliższym czasie nie wróci do podstawowej jedenastki.
„KRAMER po wejściu nawet nie biegał. Graliśmy w 10 osób. Sabotował mecz”;
„Proszę, zerwijcie kontrakt tego Kramera, rozstańcie się! To nie ma nic wspólnego z graniem w piłkę nożną...”;
„Jeśli sprowadzisz takich zawodników jak Blaz Kramer i Hamidou Keyta, nie będziesz mógł grać w piłkę”; - ocenili postawę Kramera kibice.