Zespół Cristiano Ronaldo na drodze do Azjatyckiej Ligi Mistrzów, dzięki wygranej… największego rywala
2023-05-13 13:39:38; Aktualizacja: 1 rok temuNa cztery kolejki przed końcem rozgrywek jest wysoce prawdopodobne, że Al-Nassr nie zdoła zdobyć mistrzostwa kraju, ale znajduje się na dobrej pozycji, aby zakwalifikować się do następnej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Cristiano Ronaldo po tym, jak zimą rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Manchesterem United, przeszedł do saudyjskiego zespołu, który zaoferował mu dwuipółletni kontrakt wart w sumie 500 milionów euro. Jak wiadomo, Portugalczyk to maszyna do bicia wszelkich rekordów i odnoszenia kolejnych sukcesów, lecz przynajmniej tych ostatnich na razie brakuje.
Prawdopodobnie Al-Nassr zakończy obecne rozgrywki bez żadnego trofeum. W styczniu już z 38-latkiem w składzie przegrali spotkanie o Superpuchar Arabii Saudyjskiej z Al-Ittihad (1:3). Następnie odpadli w półfinale tamtejszego Pucharu Króla, ulegając Al-Wehda (0:1). W dodatku na cztery kolejki przed końcem ligowych zmagań plasują się na drugim miejscu z pięcioma punktami straty do tej pierwszej z wyżej wymienionych drużyn. Korzystny obrót zdarzeń sprawił jednak, że CR7 nadal może w przyszłym sezonie wziąć udział w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Do niej awans uzyskają mistrzowie Arabii Saudyjskiej z obecnego i ubiegłego sezonu (Al-Hilal) oraz zdobywca krajowego pucharu lub tegoroczny wicemistrz. W rozegranym w piątek finale Pucharu Króla, który sędziował Szymon Marciniak, Al-Hilal pokonał Al-Wehda (1:1, karne 7:6), więc promocję do Azjatyckiej Ligi Mistrzów uzyska także druga siła ligi. Aktualnie jest nią Al-Nassr, mający cztery punkty przewagi i jeden mecz rozegrany więcej od Al-Shabab Grzegorza Krychowiaka. Co ciekawe, obie ekipy jeszcze zmierzą się ze sobą w dwudziestej ósmej kolejce. W przypadku równej liczby punktów na koniec kampanii o kolejności zadecyduje bilans bezpośrednich starć. W pierwszym padł bezbramkowy remis.Popularne
Sam Portugalczyk od razu został mianowany kapitanem zespołu i oczywiście na tle innych piłkarzy, występujących nad Zatoką Perską, błyszczy. W trzynastu ligowych starciach zdobył dwanaście goli i zanotował dwie asysty, dzięki czemu znajduje się już na piątej lokacie w klasyfikacji strzelców, mimo rozegrania tak małej liczby spotkań.
Drugą stroną medalu są pojawiające się nieodpowiednie zachowania 38-latka. Po jednym z meczów, schodząc do szatni, wykonał obsceniczny, niemoralny gest w kierunku kibiców rywali, za co ukarano go karą grzywny. Z kolei innym razem świat obiegły obrazki, jak zawodnik powala na ziemię jednego z przeciwników w iście zapaśniczym stylu, za co otrzymał tylko żółtą kartkę.
Już teraz media donoszą, że Ronaldo najchętniej wróciłby po sezonie do Europy, ponieważ nie do końca odpowiada mu życie w Arabii Saudyjskiej, gdzie obowiązują zupełnie inna kultura, zwyczaje czy język. Zapewne Portugalczyk nie jest także zadowolony z powodu wyników swojego zespołu oraz momentu kariery, w którym się znalazł.