Znamy już czterech finalistów Mistrzostw Świata. W sobotę może dołączyć do nich trzech następnych

Eliminacje do Mistrzostw Świata w 2022 roku wchodzą w decydującą fazę. Poznajemy już coraz więcej uczestników, którzy najbardziej zdominowali swoich grupowych rywali i najszybciej zapewnili sobie udział na mundialu. Najnowszą reprezentacją, która wywalczyła sobie występ na przyszłorocznej imprezie jest Brazylia. Dokonała ona tego po piątkowym zwycięstwie 1-0 nad Kolumbią, notując serię dwunastu kolejnych występów bez porażki.

Jest to czwarty zespół, który na pewno pojedzie na mistrzostwa. Wiemy już, że zobaczymy na nich gospodarza – Katar, a także Duńczyków i Niemców.

Dania pokazała olbrzymie możliwości i wygrała wszystkie dziewięć grupowych spotkań. Niemcy również gładko przebrnęli przez eliminacje, tracąc punkty tylko z Macedonią Północną.

W sobotę mogą do nich dołączyć kolejne trzy zespoły z Europy.

Francja do awansu na mundial potrzebuje zwycięstwa z Kazachstanem. Wydaje się to być tylko formalnością, bowiem jej rywal z trzema punktami na koncie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i nie ma perspektyw na nic więcej.

Wyjazd na mistrzostwa zapewnić sobie może także lider grupy E. Belgowie mają aktualnie pięć punktów przewagi nad Walią. Ich najbliższym przeciwnikiem będzie Estonia. Jeśli Belgia wygra z nią w sobotę, nie będzie już musiała spoglądać na poczynania innych drużyn.

Kwestia wywalczenia awansu przez Holendrów już w sobotę uzależniona jest od wyniku innej reprezentacji. Holandia jest liderem grupy G z zaledwie dwoma punktami przewagi nad Norwegią.

W przypadku zwycięstwa „Pomarańczowych” z Czarnogórą będą oni musieli liczyć jeszcze na stratę punktów Norwegii w spotkaniu z Łotwą. W innym wypadku do rozstrzygnięcia kwestii pierwszego miejsca w grupie dojdzie w ostatniej kolejce.