Zoran Arsenić zabrał głos w sprawie swojego powrotu na boisko
2024-09-07 08:01:22; Aktualizacja: 4 miesiące temuZoran Arsenić powraca obecnie po kontuzji stawu skokowego, której nabawił się jeszcze w ubiegłym roku. Lider Rakowa Częstochowa w czerwcu przeszedł planowany zabieg, natomiast w ostatnich dniach w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził, jak wygląda sprawa z jego zbliżającym się powrotem na boisko.
Poprzednia kampania dla Zorana Arsenicia nie była zbyt szczęśliwa, ponieważ w jej trakcie nabawił się on całkiem poważnej kontuzji. Pechowa sytuacja chorwackiego defensora miała miejsce podczas październikowego spotkania fazy grupowej Ligi Europy, w którym Raków Częstochowa mierzył się u siebie ze Sportingiem.
Mecz ten zakończył się remisem 1-1, natomiast kapitan klubu spod Jasnej Góry już po zaledwie czternastu minutach gry musiał opuścić murawę. Po wcześniejszym złamaniu palca u nogi tym razem pojawił się u niego problem ze stawem skokowym. Nie obyło się bez długiej absencji oraz planowanego zabiegu artroskopii stawu skokowego w lewej nodze, który został wykonany w czerwcu tego roku.
Raków poinformował wówczas, że absencja obrońcy potrwa trzy miesiące. Jego powrót wypadał zatem na początek września, lecz na ten moment wciąż nie zobaczyliśmy go w akcji. Ostatnio jednak na konferencji prasowej trener Marek Papszun podzielił się z kibicami optymistyczną informacją o tym, że leczenie Arsenicia przebiega pomyślnie.Popularne
Teraz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” głos zabrał sam piłkarz i jak przyznał, rehabilitacja idzie zgodnie z założeniami, dlatego też niebawem powinien wznowić treningi wraz z resztą drużyny. Obecnie jednak pracuje on jeszcze w trybie indywidualnym.
- Problemy rozpoczęły się od meczu ze Sportingiem w Lidze Europy w zeszłym roku, a więc niedługo będzie rok. Teraz lekarze w końcu chyba sobie z tym poradzili, rehabilitacja przebiega zgodnie z planem. Jestem już w Polsce, zacząłem nawet lekko biegać. Mam nadzieję, że to już ostatnia prosta przed powrotem do pełnego treningu - powiedział.