Zrobił to jako trzeci piłkarz w historii Motoru Lublin

Najskuteczniejszym zawodnikiem Motoru Lublin w tym sezonie Ekstraklasy jest Samuel Mráz. Jak zaznaczył klub z województwa lubelskiego, przed Słowakiem w jego szeregach taki pułap w trakcie jednych rozgrywek osiągnęło tylko dwóch piłkarzy.

Samuel Mráz przybył do Motoru Lublin w lutym poprzedniego roku. Do wywalczenia przez niego awansu do rodzimej elity napastnik dorzucił cegiełkę w postaci sześciu goli. Już na najwyższym szczeblu, na którym w przeszłości występował w barwach Zagłębia Lubin, zdobył dotychczas 10 bramek.

Zawodnik dobił do tego pułapu poprzez strzelenie gola w ostatnim starciu ligowym z GKS-em Katowice. Podopieczni Mateusza Stolarskiego zwyciężyli w nim 3:2.

Co prawda dzięki hat-trickowi przeciwko Widzewowi Łódź rywalom do korony króla strzelców odskoczył Efthymios Koulouris z Pogoni Szczecin (obecnie ma na koncie 15 trafień), ale nie zmienia to faktu, że Mráz znajduje się w czołówce klasyfikacji.

Popularne

Previous

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie Gonçalo Feio

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

Jacek Magiera łączony z nowym klubem

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

Legia Warszawa wykonała telefon w sprawie rozchwytywanego gracza z Ekstraklasy. To jeszcze nie koniec

„Ile ten ręcznik zarabia?”. Wojciech Kowalczyk zmiażdżył gracza Legii Warszawa

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Next

Jak przekazał Motor, 27-latek jest trzecim piłkarzem w jego historii, który strzelił przynajmniej 10 goli w jednym sezonie Ekstraklasy. Wcześniej ta sztuka udała się Andrzejowi Popowi (1981/1982) i Leszekowi Iwanickiemu (1984/1985).

Ten pierwszy uzbierał wtedy równo 10 bramek, a drugi - 14, sięgając po koronę.

Kibice Motoru zapewne zastanawiają się nad tym, jaka będzie przyszłość Mráza. Jego obecny kontrakt obowiązuje do 30 czerwca. Szefostwo beniaminka chciałoby przedłużyć z nim współpracę, ale na razie nie wiadomo, jaki będzie finał tej sprawy.