Zwrot akcji w sprawie Luisa Suáreza?! Transfer „bliżej niż kiedykolwiek”

Saga transferowa z Luisem Suárezem w roli głównej trwa w najlepsze. Urugwajczyk ma być bardzo blisko nawiązania współpracy z Los Angeles FC – donosi Taylor Twellman z „ESPN”.

Do niedawna wydawało się, że 35-letni snajper wybrał już swoją dalszą drogę kariery, akceptując ofertę macierzystego Nacionalu.

Suárez zdaniem Rodrigo Vázqueza z „De Primera” miał ustalić już szczegóły przyszłej umowy z urugwajską ekipą, wiążąc się z nią do końcówki grudnia bieżącego roku.

Jak się okazuje, ten romantyczny powrót wcale nie musi dojść do skutku, gdyż do gry włącza się Los Angeles FC, które poważnie kusi najlepszego strzelca w historii reprezentacji Urugwaju.

Całą sprawę początkowo nagłośnił zaznajomiony z amerykańskim futbolem dziennikarz Klaus German, publikując na Twitterze wpis o bardzo prawdopodobnym ruchu ze strony napastnika.

W nim napisał, że temat przenosin Suáreza do Major League Soccer jeszcze nigdy nie był w tak zaawansowanej fazie, a zainteresowany klub to wcale nie Inter Miami, któremu prezesuje David Beckham.

Rewelację tę potwierdził Taylor Twellman z „ESPN”, podając konkretnie, o jaką ekipę chodzi. Zdaniem Amerykanina głównym faworytem do zakontraktowania 35-latka jest Los Angeles FC.

Na ten moment brak jakichkolwiek konkretów w tej sprawie. Luis Suárez milczy od początku okna, a więc trudno oczekiwać, że tym razem będzie inaczej.

W tym oknie władze klubu z Kalifornii zakontraktowały już Garetha Bale'a i Giorgio Chielliniego, co pokazuje, że to naprawdę kuszący kierunek dla powszechnie znanych zawodników w Europie.

Suárez od 1 lipca pozostaje na bezrobociu po tym, jak po dwuletniej przygodzie wygasł mu kontrakt z Atlético Madryt.