Zwrot w sprawie Gołowina. Jednak Premier League?!

Poważne zainteresowanie nim przejawia londyńska Chelsea.

Utalentowany Rosjanin już od jakiegoś czasu jest pod stałą obserwacją większych klubów, a jak na razie bardzo udany mundial tylko utwierdza gigantów, iż pomocnik może okazać się świetną inwestycją. Jeszcze przed Mistrzostwami Świata starania o jego pozyskanie rozpoczął Juventus, który od dawna widzi w graczu jeden ze swoich podstawowych celów na lato. Sprawa może skończyć się jednak tak, że „Bianconeri” będą musieli obejść się smakiem.

Turyńczycy pozostawali w ostatnich dniach w kontakcie z władzami moskiewskiego CSKA i przedstawiali kolejne oferty. Pierwsza propozycja opiewała na 17 milionów euro plus bonusy. Włoscy dziennikarze, między innymi Gianluca Di Marzio, podawali, że teraz oferta jest już nieco wyższa. Romeo Agresti podał jej szczegóły - 20 milionów euro plus trzy miliony w formie bonusów oraz dziesięć procent z kwoty przyszłego transferu. To jednak nie wystarczy.

Rosjanie od samego początku upierają się przy kwocie 25 milionów euro, a dobre występy zawodnik na mundialu nie sprawiają, że działacze chętniej zejdą z ceny. Jeszcze w czwartek pojawiały się doniesienia, iż „Bianconeri” są spokojni i najnowsza oferta miała tylko potwierdzić poważne zainteresowanie graczem, ale teraz nie jest wykluczone, iż była to ostatnia propozycja.

„Stara Dama” jest sfrustrowana trudnymi negocjacjami i może nieco odpuścić w sprawie transferu Gołowina, by skupić się na innych celach. A to wykorzystać chce Chelsea, która zdaniem Gianluki Di Marzio wyszła na prowadzenie w walce o 22-latka. Potencjalny nowy menedżer „The Blues” Maurizio Sarri miał wyrazić zgodę na przeprowadzenie transakcji, zwłaszcza że obserwował gracza jeszcze będąc w Napoli.

Sprawą operacji ma się zająć dyrektor Marina Granowskaja. Wkrótce ma się ona spotkać z przedstawicielami zawodnik. Londyńczycy są gotowi na spełnienie oczekiwań CSKA, a fakt, iż rozmowy poprowadzi Rosjanka ma być sporym atutem po stronie Chelsea.