Federico Chiesa ma za sobą bardzo dobry występ na EURO 2020. Jego dobra postawa przyczyniła się do zdobycia przez Włochów tytułu mistrza Europy. On sam z kolei znalazł się w turniejowej jedenastce.
Nie może zatem nikogo dziwić fakt, że zainteresowały się nim różne kluby. Ostatnio mówiło się o Bayernie Monachium, z kolei Christian Falk informuje też o chęci pozyskania skrzydłowego przez Chelsea.
Triumfator poprzedniej edycji Ligi Mistrzów miał w ostatnich dniach wystosować w tej sprawie specjalne zapytanie do Juventusu. Mówi się, że Anglicy byli w stanie zaoferować za 23-latka nawet 100 milionów euro.
Propozycja spotkała się jednak ze stanowczą odmową. Co więcej, „Stara Dama” nie jest w ogóle chętna ku temu, by prowadzić w tej sprawie jakiekolwiek negocjacje. Nie widać zatem większych szansa, aby coś w tej sprawie miało ulec zmianie.
Z kronikarskiego obowiązku należy wspomnieć zresztą, że teoretycznie właścicielem karty zawodnika jest Fiorentina, a Chiesa przebywa tylko albo aż, na wypożyczeniu w Juventusie. Ekipa z Turynu zastrzegła sobie w tej sprawie pierwokup, który opiewa na 40 milionów euro. Wkrótce zresztą z władze z tego prawa powinni skorzystać.
31-krotny reprezentant Włoch rozegrał w poprzednim sezonie 46 spotkań. W tym czasie strzelił 15 bramek. Ponadto miał też na swoim koncie 11 asyst.