O ofensywnym pomocniku zrobiło się stosunkowo głośno na Starym Kontynencie w trakcie tegorocznego zimowego okna transferowego. Wówczas Giresunspor, by zapobiec ewentualnemu przejęciu zawodnika przez inny klub, podpisał z nim kontrakt jeszcze przed zaliczeniem przez niego wszystkich obligatoryjnych testów medycznych.
Zespół z Turcji był przekonany, że te nie wykażą żadnych niepokojących rezultatów i bardzo się na tym pomyli, ponieważ jedno z badań dało niepokojący wynik, a przeprowadzenie dokładniejszej diagnostyki potwierdziło największe obawy lekarzy dotyczące wykrycia u piłkarza guza jąder.
Beniaminek Süper Lig uznał w tej sytuacji, że nie domknie całej operacji do końca i zrezygnował z usług Jeana Pyerre'a, zapewniając go jednocześnie o udzieleniu mu wszelkiego wsparcia w zwalczeniu nowotworu.
Brazylijczyk nie skorzystał z wyciągniętej w jego kierunku ręki i zniesmaczony wrócił do kraju, gdzie po przejściu stosownego zabiegu wrócił do czynnego uprawiania futbolu za sprawą zaliczenia przeprowadzki w ramach wypożyczenia z Grêmio do Avaí FC.
24-latek uznał po powrocie na boisko, że Giresunspor nie miał prawa do zrezygnowania z jego usług i złożył na klub skargę do FIFA. Światowa centrala stanęła w tym sporze po stronie ofensywnego pomocnika i zarządziła wypłacenie mu odszkodowania w wysokości 765 tysięcy euro oraz ukarała turecki zespół zakazem transferowym na dwa najbliższe okna.
Ekipa z Süper Lig zapowiedziała złożenie odwołania od tej decyzji i liczy na korzystne dla siebie rozpatrzenie całej sprawy.
W międzyczasie Jean Pyerre regularnie pojawiał się na murawach w najwyższej klasie rozgrywkowej w rodzimym kraju aż do końcowego etapu zmagań, kiedy to stan jego zdrowia zaczął się pogarszać, co w efekcie doprowadziło go do zakończenia profesjonalnej kariery.
Taką informację przekazał najpierw dziennikarz João Batista Filho, co później potwierdziło między innymi TNT Sports Brasil i inne źródła z Ameryki Południowej.
Na obecną chwilę nie doczekaliśmy się jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu na ten temat, ale można przypuszczać, że usunięcie guza na początku roku nie przyniosło spodziewanego rezultatu i ofensywny pomocnik zmaga się z nawrotem choroby nowotworowej.
24-latek zakończył ostatni sezon na 23 zaliczonych występach ze zdobytą bramką.