Negocjacje z portugalskimi klubami nigdy nie były łatwe. Najlepiej przekonał się o tym Real, który kilka lat temu kupował Pepe za 30 milionów euro. Mówi się, że to właśnie "Królewscy" są na czele wyścigu po Danilo, ale Florentino Perez nie chce wydawać tak dużej kwoty na zawodnika, któremu niebawem wygasa kontrakt.
"Marca" twierdzi, że znany z twardych negocjacji prezes Porto - Pinto da Costa wycenił swojego zawodnika na 40 milionów euro.
Pinto da Costa zdaje sobie sprawę, że cena jest wygórowana, ale zawodnikiem interesuje się mnóstwo klubów, co ma ułatwić sprzedaż zawodnika za duże pieniądze. Ponoć Real uważa tę kwotę za przesadzoną, ale pieniądze nie będą stanowiły problemu na przykład dla obu klubów z Manchesteru.