Odejście Hakana Çalhanoğlu nie będzie jedyne, jeśli chodzi o Milan w tym okienku transferowym. Wcześniej wraz z wygaśnięciem umowy z końcem czerwca odszedł Gianluigi Donnarumma. Pięciu kolejnych zawodników może wkrótce zmienić barwy.
Na San Siro szukają bowiem funduszy na kolejne wzmocnienia zespołu. Obecnie priorytetem jest finalizacja transferu definitywnego Sandro Tonalego. Oprócz tego w czerwonej części Mediolanu chcieliby wzmocnić jeszcze chociażby pozycję ofensywnego pomocnika.
Paolo Maldini, dyrektor techniczny klubu, który przecież latem wydał już 29 milionów euro na wykup Fikayo Tomoriego z Chelsea, potencjalnych środków na transfery upatruje w sprzedaży kilku graczy.
Pierwszym z nich jest Rafael Leão. Portugalczyk w poprzednim sezonie zanotował 30 występów w Serie A, w których trakcie strzelił sześć bramek i dorzucił tyle samo asyst. Teraz jednak głośno mówi się o jego przenosinach do BVB za niecałe 30 milionów euro. W całej transakcji kluczową rolę odgrywać ma agent piłkarza – Jorge Mendes.
Kolejny gracz to Tommaso Pobega. Poprzedni sezon spędził on na wypożyczeniu w Spezii, ale w Milanie na regularne minuty nie ma co liczyć. 21-latek jest już jednak dogadany z Atalantą, a kwota transferu ma wynieść 12 milionów euro.
Trzeci na liście to Jens Petter Hauge. Norweg trafił do Mediolanu w październiku zeszłego roku, ale nie zdołał przebić się do wyjściowej jedenastki. Stefano Pioli nie widzi dla niego miejsca w składzie, więc najprawdopodobniej latem zmieni drużynę. Chce go Eintracht Frankfurt.
Piątkę uzupełniają obrońcy Andrea Conti i Mattia Caldara.