Milan od dłuższego czasu szuka nowego środkowego obrońcy, który byłby zastępstwem dla doświadczonego Simona Kjæra. Duńczyk doznał kontuzji eliminującej go z gry do końca sezonu. Włoski szkoleniowiec Stefano Pioli domaga się wzmocnienia tej pozycji w zimie, gdyż w innym wypadku nie będzie w stanie rywalizować o krajowe mistrzostwo.
Wśród kandydatów wymieniano już wielu, a najczęściej wspomina się o Svenie Botmanie z Lille oraz Bremerze z Torino. W walce o tych zawodników pozostaje jednak więcej klubów, zatem Milan nie może być pewny ściągnięcia któregokolwiek z nich.
Na rynku pojawiła się niedawno nowa opcja. Milan z optymizmem przygląda się sytuacji Erica Bailly’ego, który nie może liczyć na regularną grę w Manchesterze United. 27-latek tylko trzykrotnie wystąpił w pierwszym składzie drużyny w meczu Premier League.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej trafił do „Czerwonych Diabłów” w lipcu 2016 roku za kwotę około 38 milionów euro. Uchodził wówczas za obiecującego defensora, a jego początek w Anglii był imponujący. Z biegiem czasu wyglądało to coraz gorzej, a Bailly mierzył się z wieloma problemami zdrowotnymi. Po przybyciu na Old Trafford Raphaëla Varane’a, 27-latek nie ma szans na grę w wyjściowej jedenastce.
Kontrakt Bailly’ego wygasa 30 czerwca 2024 roku. Milan ma nadzieję, że uda się wypożyczyć go do końca obecnego sezonu.
Oprócz niego, „Rossoneri” celują również w ściągnięcie Abdou Diallo, który na co dzień reprezentuje barwy Paris Saint-Germain. 25-letni Senegalczyk pełni w obecnym sezonie rolę rezerwowego i sam byłby chętny przenieść się do klubu, w którym dostanie więcej okazji do gry.