W ostatnich tygodniach wiele można było usłyszeć na temat prznosin Davida Villi do którejś z drużyn angielskiej Premier League. Filigranowy zawodnik znalazł się bowiem na radarze dwóch londyńskich zespołów - Arsenalu i Chelsea, które już w przeszłości silnie monitorowały jego sytuację.
Eks-zawodnik Valencii borykał się ostatnimi czasy z licznymi urazmi, które skutecznie uniemożliwiły mu gre w podstawowej jedenastce Barcelony. Nie trudno zauważyć równiez, że wobec wzmocnionej konkurencji w pierwszej linii katalońskiego zespołu, nikt nie mógł dać mu podobnych gwarancji. Rozmowy na temat nowego kontraktu najprawdopodobniej rozpoczną się wraz z Nowym Rokiem, lecz jak przyznaje agent zawodnika - warto trzymać rękę na pulsie:
- Spekulacje wokół Davida to żadna nowość, gdyż jest on fantastycznym napastnikiem. Wciaż pozostaje on jednak zawodnikiem Barcelony i to w jej rękach spoczywa jego przyszłość. Kontrakt pomiędzy obiema stronami nie stracił na wazności, więc powinno respektować sie tego typu dokumenty - powiedział na łamach Sky Sports Victor Onate.