Kilka dni temu w hiszpańskich mediach pojawiły się informacje, jakoby kapitan „Królewskich” był gotów przystać na propozycję władz klubu odnośnie przedłużenia współpracy o następne 12 miesięcy, tj. do końca sezonu 2021/2022 (dotąd miał oczekiwać dwuletniego kontraktu).
Jego przedstawiciel zapewnia jednak, że do żadnych rozmów w tej sprawie nie doszło, co oczywiście nie oznacza, że Hiszpan nie zamierza kontynuować kariery na Estadio Santiago Bernabéu. Wręcz przeciwnie, liczy on na możliwość zawieszenia piłkarskiego obuwia na kołku właśnie jako czynny gracz Realu Madryt.
– Mamy nadzieję, że Sergio skończy karierę w Realu Madryt. On w to wierzy i rozumiem, że takie jest też pragnienie klubu. Obie strony mają dobre intencje – oznajmił René Ramos.
– Jak dotąd w ogóle nie rozmawialiśmy o przedłużeniu umowy, ale nie należy podnosić stanu alarmowego ani wszczynać debat w gazetach czy telewizjach. Z pewnością nie ma co szukać tu żadnej polemiki, gdyż klub zna pragnienie Sergio i gdy tylko klub uzna to za stosowne, zaczniemy rozmowy – dodał.
– On chce grać w tym klubie najdłużej jak to będzie możliwe. Jego nadzieją jest zakończenie kariery w Realu Madryt – zakończył.
34-latek, mimo upływających wiosen, wciąż znajduje się w topowej formie, a jego dorobek z trwających rozgrywek to 34 mecze i siedem trafień (ex aequo z Rodrygo Goesem drugi wynik w całym zespole). Jest to dla niego piętnasty sezon w koszulce „Los Blancos”.