W najbliższy piątek przedstawiciele wszystkich klubów Premier League mają odbyć spotkanie. Główny temat to wznowienie rozgrywek. Wstępnie mówi się, że piłkarze mogliby wybiec na boisko ponownie 8 czerwca.
Nie wszyscy są jednak pozytywnie nastawieni do tego pomysłu. Swoje zdanie w tej kwestii postanowił wyrazić napastnik Manchesteru City, Sergio Agüero. Argentyńczyk obawia się o swoich bliskich.
- Nie będę ukrywał, że większość graczy jest przerażona tym, co wyprawia koronawirus. Przecież oni wszyscy mają dzieci, rodziców, bliskich. Kiedy nawet dojdzie do powrotu, to wszyscy będziemy niezwykle spięci i ostrożni, a gdy tylko ktoś zachoruje, każdy zacznie dumać, czy nie on będzie następny.
- Mam nadzieję, że to wszystko się wreszcie skończy. Wierzę, że uda znaleźć się w końcu szczepionkę. Przeraża mnie to wszystko. Widuję się tylko z moją partnerką, z nikim innym. Wszyscy bardzo się boimy, bo nikt nie chce nikogo zarazić. Ja zostałem w domu w obawie przed ewentualnym zainfekowaniem - dodaje.
31-latek przed zawieszeniem Premier League rozegrał w niej 22 mecze. W tym czasie strzelił 16 bramek. Do swojego dorobku dorzucił trzy asysty.