Szkoleniowiec „Królewskich” nie widzi powodów, dla których klub miałby żegnać swojego kapitana w najbliższej przyszłości. Pomimo sporadycznych występów w ostatnim czasie, Ancelotti uważa, iż miejscem do gry dla bramkarza, wciąż pozostaje Madryt.
54-letni Włoch, po objęciu posady latem, podobnie jak jego poprzednik, zdecydowanie częściej stawiał na drugiego bramkarza „Królewskich”, Diego Lopeza. Menadżer, podczas wtorkowego spotkania z Juventusem Turyn, dał szansę gry Casillasowi i jak twierdzi, była to trafna decyzja.
Mecz zakończony remisem, nie daje jednak możliwości powrotu bramkarzowi do podstawowego składu, Ancelotti utrzymuje, iż w spotkaniach ligowych, między słupkami, nadal obecny będzie Diego Lopez.
Zgodnie z tym, co mówi trener, Casillas godzi się na taki układ i również nie planuje opuszczać Bernabeu.
Ponadto, Carlo Ancelotti wypowiedział się co do nieobecności na placu gry Isco. Gra Hiszpana, podczas wspaniałego meczu Realu z Sevillą, zakończonego wynikiem 7:3, najwyraźniej nie do końca go zadowoliła. W tym pamiętnym meczu, Isco został zmieniony przez Lukę Modricia w 71 minucie gry.
Autor: Klaudia Pietrucha