Doświadczony pomocnik znalazł się w gronie zawodników wytypowanych do opuszczenia szeregów ekipy z Parc des Princes pod groźbą spędzenia przynajmniej rundy jesiennej w piątoligowych rezerwach.
32-letni zawodnik nie wyobrażał sobie gry na tym poziomie tylko z powodu nieustępliwości odnoszącej się do zainkasowania należnych mu blisko ośmiu milionów euro na sezon na mocy umowy obowiązującej do 30 czerwca 2024 roku.
Dlatego też zaczął rozglądać się za nowym klubem i ten fakt postanowił wykorzystać Athletic Club do podjęcia konkretnych rozmów z byłym piłkarzem, który reprezentował barwy ekipy z Kraju Basków w latach 2011-2014.
Dziennikarze COPE przekonują, że zespół z Bilbao ma za sobą bardzo szczegółowe negocjacje z Anderem Herrerą zakończone osiągnięciem pełnego sukcesu w postaci wypracowania porozumienia.
Klub z LaLigi nie zamierza jednocześnie wykładać żadnej sumy odstępnego na środkowego pomocnika i liczy głęboko na to, że ten znajdzie skuteczny sposób na polubowne rozwiązanie współpracy z PSG.
Zespół z Parc des Princes nastawiał się początkowo na zainkasowanie odpowiedniej sumy na odejściu 32-latka, ale teraz Edu Velasco przekonuje, że strona francuska otworzyła się na znalezienie innego wyjścia z kłopotliwej sytuacji. A to ma zakończyć się wypłatą sześciu milionów euro rekompensaty Herrerze za zerwanie obowiązującego kontraktu.
Dwukrotny reprezentant Hiszpanii trafił do Paris Saint-Germain na zasadzie wolnego transferu z Manchesteru United w lipcu 2019 roku.
Od tego czasu wystąpił 95 spotkaniach, notując sześć trafień i sześć asyst.