Włosi rozpoczynali swoją drogę na Mistrzostwa Świata od wyjazdowego spotkania z Izraelem. "Azzurri" wygrali 3:1 i wrócili do domów z ważnymi trzema punktami, jednak media w krajach arabskich informując o tym meczu poruszają aspekt poza sportowy. Otóż zdaniem arabskich dziennikarzy, kapitan Juventusu i reprezentacji Włoch, Gianluigi Buffon, wykrzykiwał do kibiców "wolna Palestyna".
Arabska strona "Soutalomma" powołując się na "La Gazzetta dello Sport" podała, że "Gigi" po każdej bramce strzelonej przez Włochów odwracał się do kibiców zgromadzonych na stadionie i miał krzyczeć "wolna Palestyna". Sprawa miała być rozpatrywana nawet przez FIFA, która chciała ukarać golkipera. Dalej informację przekazywał Ayman Jada pracujący dla "beIN Sport", a następnie inne arabskie media.
Problemowi przyjrzała się strona "Saheh Akhbarak" zajmująca się weryfikacją informacji podawanych przez arabską prasę i okazało się, że... nie ma żadnych dowodów na to, że Buffon faktycznie wykrzykiwał propalestyńskie hasła. Wszystko wskazuje na to, że sprawa została zmyślona, ale media w krajach arabskich nie przestają chwalić bramkarza Juventusu.