Były zawodnik klubu z Księstwa oraz „Kanonierów” nie ma wątpliwości, że najlepszym krokiem dla dalszego rozwoju jego rodaka byłyby przenosiny na Emirates Stadium, gdzie mógłby wiele się nauczyć pod okiem Arsène'a Wengera.
- Myślę, że to Arsenal go sprowadzi. Jedynym problemem jest kwota, jaką trzeba za niego zapłacić. Mbappé ma olbrzymi potencjał i mógłby występować w zespole z Londynu, a Wenger jest dla niego idealnym menadżerem. Na dodatek oba kluby są do siebie podobne, co nie stanowiłoby dużego przeskoku dla samego zawodnika - uważa Pirès.
Francuz liczy na to, że 18-letni napastnik pod skrzydłami doświadczonego szkoleniowca rozwinie się w podobny sposób, co Thierry Henry, który również grał wcześniej w AS Monaco (ale do Arsenalu trafił z Juventusu).
- On nie jest gotowy na to, by porównywać go z Thierrym. Mbappé jest piłkarzem o podobnej charakterystyce, co on i mam nadzieję, że pójdzie w jego ślady. Jest szybki, silny i solidnie wykańcza akcje. Wciąż jest jeszcze jednak młody, dlatego wstrzymałbym się z porównaniami do Henry'ego - dodał Pirès.
Utalentowany snajper jest jedną z największych rewelacji trwającego sezonu, który nie tylko przebojem wdarł się do pierwszej kadry AS Monaco,
ale także do wyjściowego składu klubu z Księstwa. Łącznie młody napastnik
we wszystkich rozgrywkach strzelił aż 23 bramki oraz
zanotował jedenaście asyst w 37 rozegranych meczach dla ekipy ze Stade
Louis II.