Arsenal szykuje się do wyprzedaży? Londyńczycy mogą zostać zmuszeni do zaciśnięcia pasa

Norbert Bożejewicz
Źródło: The Times

Arsenal będzie musiał poszukać dodatkowych środków na załatanie dziury powstałej w klubowym budżecie w przypadku braku wywalczenia awansu do gry w europejskich pucharach - poinformował „The Times”.

„Kanonierzy” nie znaleźli w sobotni wieczór skutecznego sposobu na pokonanie Liverpoolu (0:3) i tym samym praktycznie pozbawili się szans na wywalczenie awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów poprzez Premier League oraz w znaczącym stopniu utrudnili sobie dalszą rywalizację o znalezienie się choćby w gronie ekip uprawnionych do startu w Lidze Europy.

Ekipa z Emirates Stadium liczy się na swoje szczęście wciąż w grze o zwycięstwo w tych drugich rozgrywkach, gdzie już niedługo przyjdzie jej zmierzyć się w dwumeczu o awans do półfinału ze Slavią Praga.

Ewentualna porażka z czeskim zespołem lub na późniejszym etapie tego turnieju może sprawić, że Arsenalu zabraknie na liście drużyn dostępujących zaszczytu występów w europejskich pucharach w następnym sezonie, co w konsekwencji może przynieść angielskiemu klubowi straty sięgające nawet 150 milionów funtów.

Dziennikarze „The Times” przekonują, że realizacja takiego czarnego scenariusza zmusi władze „Kanonierów” do zaciągnięcia pasa poprzez sprzedanie kilku wartościowych graczy.

Szkoleniowiec Mikel Arteta pragnąłby przy takiej sytuacji uniknąć za wszelką cenę rozstania z takimi graczami jak Emile Smith Rowe, Kieran Tierney, Gabriel Magalhães, Thomas Partey, Gabriel Martinelli i Bukayo Saka oraz chciałby na dłużej zatrzymać Martina Ødegaarda.

Przedstawiciele Arsenalu mogą nie być jednak w stanie wykupić reprezentanta Norwegii z Realu Madryt i zatrzymać swojego wychowanka, który jest obecnie uważany za najbardziej wartościowego zawodnika znajdującego się w kadrze ekipy z Emirates Stadium i swoim odejściem mógłby w znaczącym stopniu załatać dziurę w budżecie klubu.

A ten jest dość mocno obciążony między innymi przez kontrakty Williama czy Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Obaj piłkarze na mocy umów obowiązujących do 30 czerwca 2023 roku inkasują odpowiednio 200 oraz 300 tysięcy funtów tygodniowo, dlatego ich ewentualna sprzedaż wydaje się mało realna, ponieważ żaden inny zespół nie zaoferuje im tak lukratywnych warunków.

Pozostali piłkarze znajdujący się w kadrze „Kanonierów” nie mogą być w żadnym stopniu pewni pozostania w klubie na nowy sezon, ponieważ każda złożona za nich atrakcyjna oferta może zostać zaakceptowana, o ile Arsenal rzeczywiście będzie w kolejnej kampanii rywalizował tylko na krajowym podwórku.

Więcej na temat: Arsenal FC Anglia

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Bardzo ładne zachowanie prezesa Wisły Kraków. Trener ligowego rywala był pod wrażeniem OFICJALNIE: Podstawowy zawodnik Rakowa Częstochowa wypadł z gry. To może być koniec sezonu 37 lat i 20 goli w sezonie 2023/2024. Zdumiewająca forma Jamie’ego Vardy’ego [WIDEO] Ángel Di María nie wróci do ojczyzny. Znamy powód Brighton kupuje... lekarza za 250 tysięcy euro Kosta Runjaić zaskoczy powrotem do Ekstraklasy?! „Jest kandydatem” Odrzucił Legię Warszawa, teraz nie żałuje. „Mieli na mnie konkretny plan”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy