FC Barcelona powoli przygotowuje się do letniego okna transferowego, w którym potrzebne będą wzmocnienia prawej obrony oraz pozycji defensywnego pomocnika. Dodatkowo bardzo możliwe, że na Camp Nou przybędzie nowy napastnik. Wszystko po to, by Robert Lewandowski miał alternatywę.
Od dłuższego czasu mówi się, że w stolicy Katalonii celują w kogoś młodego, kto będzie mógł uczyć się od Polaka.
Do pewnego momentu celem był Youssoufa Moukoko, ale w końcu po burzliwych negocjacjach Niemiec złożył podpis pod nowym kontraktem i zostanie w Borussii Dortmund na następnych kilka sezonów.
Lider LaLigi szuka zatem innych rozwiązań i w tym momencie priorytetem wydaje się Vitor Roque.
17-latek pomimo młodego wieku ma już doświadczenie w dorosłej piłce i spisuje się bardzo dobrze w barwach rodzimego Athletico Paranaense. W tym momencie to właśnie Barcelona przewodzi w wyścigu o jego podpis.
Działacze muszą się mieć jednak na baczności, bo do gry o względy atakującego włączył się także Arsenal. Lider Premier League bacznie przygląda się sprawie i czeka na potknięcie „Blaugrany” - donosi informuje Joaquim Piera.
Reprezentant Brazylii do lat 20 rozegrał w pierwszym zespole Athletico Paranaense łącznie 36 meczów, a jego dorobek to siedem goli oraz trzy asysty. Kontrakt ma ważny do 31 maja 2027 roku.
Wcześniej mówiło się też o Roque w kontekście Paris Saint-Germain i Chelsea.