Przedstawiciele ekipy z Emirates Stadium nie są do końca zadowoleni z postawy prezentowanej przez Bernda Leno i dlatego rozglądają się już od dłuższego czasu na rynku za wartościowym konkurentem lub następcą Niemca, który równie dobrze mógłby zostać w takiej sytuacji wystawiony na listę transferową.
Nie tak dawno za mocnego kandydata do zasilenia szeregów „Kanonierów” uchodził André Onana. Kameruńczyk miał ustalić najważniejsze kwestie indywidualnego kontraktu z londyńskim zespołem, który mógłby zostać przez niego podpisany po pomyślnym werdykcie wydanym przez TAS w kwestii skrócenia nałożonej dyskwalifikacji za stosownie niedozwolonych środków.
Niestety Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu nie okazał się do końca łaskawy dla 25-latka, ponieważ zmniejszył jego zawieszenie z 12 do 9 miesięcy, co nie okazało się wystarczające dla Arsenalu.
Z tego względu drużyna prowadzona przez Mikela Artetę zaczęła spoglądać przychylnym okiem na kandydaturę Aarona Ramsdale'a, o czym jako pierwsze poinformowało „Daily Mail”.
Z kolei teraz „The Times” przekonuje, że ekipa z Emirates Stadium przedstawiła za bramkarza Sheffield United już dwie oferty. Obie zostały odrzucone, ponieważ spadkowicz z Premier League jest skłonny rozważyć sprzedać swojego podstawowego zawodnika w przypadku otrzymania propozycji wynoszącej przynajmniej 32 miliony funtów (36,9 miliona euro).
Na obecną chwilę nic nie wskazuje na to, aby „Kanonierzy” byli gotowi przeznaczyć aż takie środki na 23-latka, który pełnił funkcję rezerwowego na niedawno zakończonych Mistrzostwach Europy.
Ramsdale, pomimo zanotowania degradacji do Championship, prezentował się całkiem przyzwoicie w krajowej elicie i zakończył zmagania z sześcioma zanotowanymi czystymi kontami w 42 występach.