We wczorajszym programie „El Chiringuito” dziennikarz Josep Pedrerol poinformował, że szkoleniowiec Realu Madryt, Zinédine Zidane, jest rozczarowany postawą Isco. Francuski trener poprzedniego lata wybrał Hiszpana kosztem Jamesa Rodrígueza, który odszedł do Bayernu Monachium, ale obecnie bardzo żałuje tej decyzji.
W kolejnym oknie transferowym Zidane zamierza sprzedać Isco i znaleźć dla niego odpowiedniego następcę. Dziennikarz gazety „AS”, Manu de Juan, przygotował zestawienie klubów, które mogą być zainteresowane kupnem Hiszpana. Ofensywny pomocnik ma w swoim kontrakcie klauzulę odejścia wynoszącą 700 milionów euro, ale jasne jest, że jego nowy zespół nie będzie musiał płacić takich pieniędzy.
Jako jednego z potencjalnych nabywców wymieniono Manchester City. Hiszpański pomocnik pasuje do stylu gry preferowanego przez Pepa Guardiolę, dlatego były szkoleniowiec Barcelony może spróbować go sprowadzić. W poprzednich latach „The Citizens” potrafili wydać w jednym oknie transferowym bardzo wysokie sumy, dlatego pieniądze również nie powinny stanowić problemu. Warto dodać, że aktualny lider Premier League starał się o Hiszpana już poprzedniego lata, jednak Real odrzucił propozycję.
W poprzednim roku o sprowadzenie Isco miał poprosić również trener Liverpoolu, Jürgen Klopp. Teraz Liverpool może być bardziej zdeterminowany, ponieważ z drużyny odszedł w styczniu Coutinho i w formacji ofensywnej klubu powstała wyraźna luka. Po sprzedaży Brazylijczyka „The Reds” posiadają także fundusze, które mogą przeznaczyć na nowego gracza.
O transfer Isco może się postarać także Juventus, który chciał go zakontraktować jeszcze za czasów gry piłkarza dla Malagi. „Stara Dama” kilkukrotnie pytała o jego kartę zawodniczą także podczas pierwszych sezonów piłkarza w Realu Madryt, gdy ten miał jeszcze problemy z regularnymi występami.
Hiszpanie wymieniają w gronie klubów mogących sprowadzić Isco również Bayern Monachium. Należy jednak dodać, że transfer do Niemiec jest bardzo mało prawdopodobny. W Bawarii mają aktualnie dwóch graczy o podobnej charakterystyce – Thiago i Jamesa. Ponadto, „Die Roten” bardzo kurczowo trzymają się swojej polityki związanej z wydawaniem na piłkarzy jak najmniejszych kwot i jeszcze nigdy nie zapłacili za nowego zawodnika ponad 50 milionów euro.
Przed kilkoma laty o Isco zabiegał także Arsenal, jednak Arsene Wenger nie chciał tego transferu ze względu na dużą ilość graczy o podobnej charakterystyce. Z perspektywy czasu okazało się, że tamci gracze nie byli tak dobrzy i „Kanonierzy” mogliby po raz kolejny sięgnąć głębiej do portfela, by zawodnik przeniósł się do Premier League.