Od czasu odejścia Alessandro Florenziego (najpierw do Valencii, a teraz do Paris Saint-Germain), rzymianie cały czas zmagają się z problemem dotyczącym obsady prawej strony obrony. Na tej pozycji w trwającej kampanii występowali już Rick Karsdorp, Bruno Peres i Davide Santon, lecz żaden z nich nie zadowolił w pełni Paulo Fonseki.
W związku z tym portugalski trener wciąż naciska na władze Romy, aby sprowadziły do zespołu nowego prawego defensora. Do tej pory na liście życzeń znajdowali się Tomasz Kędziora oraz Noussair Mazraoui, a nie tak dawno wpisany został na nią jeszcze jeden gracz. Jest nim Brandon Soppy.
18-latek dopiero przed startem bieżących rozgrywek został włączony do pierwszej drużyny Stade Rennes, lecz już latem pojawiły się w jego sprawie zapytania z innych ekip. „RMC Sport” pisze o zakusach ze strony Olympique’u Lyon, ale i poważnym zainteresowaniu „Wilków”.
Klub ze Stadio Olimpico za Francuza miał złożyć już trzy oferty, ale żadna z nich nie spotkała się z aprobatą władz uczestnika fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tymczasem o piłkarza zaczynają pytać również zespoły z Niemiec.
Wygląda zatem na to, że w styczniu będziemy świadkami prawdziwej batalii o względy pięciokrotnego reprezentanta „Trójkolorowych” do lat 18. Zwycięsko z niej zamierza wyjść AS Roma.
W międzyczasie trwają rozmowy z graczem na temat przedłużenia wygasającej w czerwcu 2022 roku umowy. Jeśli nie przyniosą one porozumienia, transfer będzie trzeba uznać za pewnik.
Sezon 2020/2021 przyniósł dla Soppy’ego jak dotąd sześć występów, w tym jeden przeciwko Sevilli w Champions League.