Za jakiś czas Rzym zyska kolejny stadion, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywać będą „Giallorossi”. Wraz z zaangażowaniem firmy deweloperskiej Friedkin Property Group, w dzielnicy Pietralata zostanie wbita przysłowiowa łopata pod budowę innowacyjnego obiektu.
Przewidziane udostępnienie stadionu dla kibiców włoskiej ekipy ma nastąpić w 2027 roku. Jest to szczególny termin, ponieważ w tym czasie przypada jubileusz setnej rocznicy założenia klubu.
Władze jednego z najbardziej znanych piłkarskich firm w Italii liczą na dobrą współpracę z grupą samorządowców. Burmistrz miasta Roberto Gualteri zwołał konferencję prasową, podczas której wszyscy mogli wysłuchać zarysu działań przedstawionej wizji prosto z ust Berardiego.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czynny proces budowy obiektu ruszy w przeciągu dwóch lat. W międzyczasie rzymskie władze mają uzyskać pewność co do użytkowania stadionu także w sferze publicznej. Berardi zapewnił podczas prezentacji, że stadion będzie stał otworem całym rokiem, a nie tylko przez dwie godziny podczas spotkań piłkarskich.
Założenie jest takie, że na płycie boiska odbywać się będą również koncerty, tudzież inne wydarzenia kulturalne i widowiskowe.
Pierwotnie założenie było takie, aby posiadłość mogła pomieścić 55 tysięcy miejsc siedzących. Ten pomysł został jednak błyskawicznie wykluczony, gdyż taki limit nie wystarcza na organizację prestiżowych wydarzeń piłkarskich, takich jak finał Ligi Mistrzów czy meczów w ramach Mistrzostw Europy lub mundialu.
Dlatego też w intencji klubu leży uzyskanie pojemności na około 65 tysięcy krzesełek.
„Calcio e Finanza” nie był w stanie dotrzeć do przecieków, jak ogromne nakłady finansowe zostaną poświęcone na zaangażowanie w projekt. Wynika to ze zmiennych cen surowców budowlanych, więc widełki szeroko się rozwierają.
Dotychczas AS Roma dzieli Stadio Olimpico z lokalnym rywalem - Lazio. Spotkania na tym terenie drużyna rozgrywa nieprzerwanie od 1957 roku.