Szkoleniowiec stołecznego klubu Diego Simeone ma obecnie do dyspozycji czterech nominalnych środkowych obrońców. Wydaje się jednak, że to zbyt mało, aby rywalizować jednocześnie na kilku frontach, dlatego też skauci madrytczyków rozglądają się za kimś nowym.
W ostatnich miesiącach w dobrej dyspozycji jest Roger Ibañez i to właśnie na jego poczynaniach skupiają się oczy wielu zagranicznych klubów. Niewykluczone, że wkrótce zmieni on pracodawcę.
Chętnych na jego usługi nie brakuje. W ostatnim czasie mówiło się o nim przede wszystkim w kontekście przeprowadzki do Hiszpanii i Sevilli. Okazuje się jednak, że do gry włączył się kolejny mocny kandydat, jakim jest Atlético Madryt.
Jeśli Brazylijczyk nadal będzie pokazywał się z dobrej strony, niewykluczone, że spłynie za niego stosowna oferta jeszcze w styczniu. Bardziej prawdopodobny wydaje się jednak termin lipcowy.
Zawodnik przebywa obecnie na wypożyczeniu z Atalanty do Romy, ale w umowie zawartej między podmiotami widnieje zapis, mówiący o ewentualnym przymusie wykupu. Środki z transakcji trafią więc prawdopodobnie do klubu z Rzymu.
Nieoficjalnie mówi się, że jeśli ktoś zechce sprowadzić 21-latka na stałe, musi liczyć się z wydatkiem rzędu 30 milionów euro.
Środkowy defensor rozegrał w tym sezonie osiem meczów, strzelając jednego gola.