W ostatnich dniach dużo dzieje się przy Allianz Stadium. Z klubem pożegnał się dyrektor wykonawczy Fabio Paratici, a w piątek potwierdziło się również, iż drużyny nie będzie dalej prowadził Andrea Pirlo. W jego miejsce zatrudniono Massimiliano Allegriego, który teraz będzie miał większe możliwości ułożenia składu po swojemu.
„Stara Dama” od zera musi tworzyć swoją strategię transferową, a całe to zamieszanie może wykorzystać Diego Simeone i spółka. Według dziennika „Marca” trenerowi wpadł w oko Rodrigo Bentancur. Urugwajczyk swego czasu był uznawany za jeden z większych talentów Boca Juniors i Juventus zapewnił sobie możliwość jego sprowadzenia przy okazji sprzedaży Carlosa Téveza. Od tamtej pory pomocnik sukcesywnie się rozwija, odgrywając coraz istotniejsze role.
Wzmocnienie środka pola to jeden z priorytetów mistrzów Hiszpanii i Bentancur ma idealnie pasować do tej układanki. Właśnie dlatego „Rojiblancos” chcą działać szybko, by jak najlepiej wykorzystać zamieszanie w szeregach „Juve”.
Pierwsza oferta miałaby opiewać na 45 milionów euro, „Bianconeri” wolą jednak podejść do sprawy na spokojnie, by dać Allegriemu czas na zastanowienie się, czy rzeczywiście pozwoliłby na odejście 23-latka.
Pomocna w całej operacji może się okazać karta zawodnicza Saúla Ñígueza. Pomocnik coraz bardziej skłania się do odejścia, ponieważ czuje się niedoceniany i chciałby spróbować szczęścia gdzie indziej. Juventus natychmiast znalazł się w gronie zainteresowanych jego usługami i „Marca” twierdzi, że tak czy tak to właśnie turyńczycy są na ten moment najbardziej chętni na sprowadzenie 26-latka. Kluby mogłyby zatem wyświadczyć sobie obopólną przysługę i dokonać wymiany.