Spekulacje na temat przenosin Argentyńczyka do hiszpańskiej LaLigi trwają już od kilku tygodni, lecz niemal od samego początku madrytczycy mogli być w miarę pewni swego. Do tego stopnia, że negocjacje rozpoczęli od małego faux pas, proponując Udinese zaledwie połowę oczekiwanej ceny, a piłkarzowi podobne warunki, co zgarnia aktualnie. Pierwsze nieporozumienia nie przeszkodziły jednak w dalszych rozmowach.
Według Fabrizio Romano, kluby ostatecznie doszły do konsensusu i tak samo stało się z pomocnikiem. Wszystkie strony są już dogadane, zatem pozostaje jedynie czekać na oficjalne ogłoszenie transakcji.
To ma nastąpić zaraz po przeprowadzeniu obligatoryjnych testów medycznych. 27-latek przebywa obecnie w Ameryce Południowej, gdzie wraz z Argentyną gra na Copa América, zatem strony czekają tylko na wolny termin, by je przeprowadzić. Transfer jest już niemalże zrealizowany, zatem kibice „Rojiblancos” mogą spać spokojnie.
De Paul ma podpisać umowę, która będzie obowiązywać do końca czerwca 2026 roku. Tymczasem „Zebrette” otrzymają za jego kartę zawodniczą 35 milionów euro, czyli około pięć milionów mniej, niż żądano początkowo. Romano dodaje, że porozumienie zostało uzgodnione w pełni już tydzień temu, brakuje więc już tylko finalizacji.
Sprowadzenie De Paula daje możliwość odejścia Saúlowi Ñíguezowi, który dawał ostatnimi czasy sygnały chęci odejścia.