Prawonożny piłkarz mógł zaliczyć ogromny skok w swojej karierze. W sierpniu o jego usługi mocno ubiegało się PSG, które ostatecznie nie zrealizowało swojego planu, jakim było wzmocnienie środka obrony.
Disasiego wskazywano jako alternatywę po fiasku rozmów z Interem Mediolan w sprawie Milana Škriniara. Dyrektor sportowy Luís Campos rozważał angaż młodziana jeszcze za czasów, gdy pracował dla Lille OSC.
W rozmowie dla RMC Sport zawodnik potwierdził autentyczność pogłosek o zainteresowaniu ze strony paryżan. Zarazem nie widział on powodu, dla którego miałby opuszczać obecny zespół.
– To miłe uczucie, kiedy twoje nazwisko jest łączone z takim klubem. Ja jestem ambitną osobą, a PSG to ambitny klub. W AS Monaco czuję się komfortowo, a okres transferowy dobiegł końca – wyznał.
Przy okazji piłkarz publicznie uwolnił swoje pragnienie, nawiązując do Premier League. To właśnie tam chciałby się realizować w kulminacyjnym momencie swojej kariery.
– Lubię Anglię, gdzie rozgrywki ligowe są bardzo ekscytujące. Powiedziałbym, że to moja ulubiona opcja – dodał Disasi.
Kto wie, czy w przeciągu roku Francuz nie osiedli się w północnym Londynie. Sytuację monitoruje Tottenham Hotspur.
Tegoroczną kampanię Disasi rozpoczął od trafienia i trzech asyst w 12 występach wszystkich rozgrywek.
24-latek poprzednio przywdziewał barwy Stade Reims.