Ball kierował jak na razie poczynaniami Sunderlandu w pucharowym zwycięstwie nad Peterborough oraz w ligowej porażce, której doznali podczas spotkania z Liverpoolem. Teraz będzie miał możliwość zmierzenia się z Manchesterem United i powalczenia tym samym o powiększenie dorobku punktowego "Czarnych Kotów", które jak na razie zdobyły tylko jeden ligowy punkt. To, że Ball prowadzi zespół Sunderlandu, jest skutkiem tego, że zwolniony z klubu został Paolo Di Canio, którego następca wciąż nie został zakontraktowany.
O poszukiwaniach nowego menadżera Sunderlandu wypowiedziała się dyrektor klubu Margaret Byrne:
- Oczywiście priorytetem dla nas jest znalezienie odpowiedniego następcy i wszyscy nad tym pracujemy. Jak można się było spodziewać, wakat na tej pozycji w naszym klubie wywołał spore zainteresowanie. Nie wyznaczamy jednakże końcowego terminu na podjęcie decyzji, ponieważ chcemy dokładnie przemyśleć wszystkie dostępne opcje. Mam pewność, że przeczytaliście niezliczoną ilość plotek i spekulacji na temat potencjalnych kandydatów, jednak wiele z nich to czyste domysły. Jesteśmy w kontakcie z kilkoma zainteresowanymi stronami i mamy w planach rozmowy z innymi w nadchodzących dniach. Jak tylko znajdziemy właściwą osobę, która będzie w stanie ruszyć z drużyną do przodu, ogłosimy to - zakończyła Margaret Byrne.
Ball wciąż menadżerem Sunderlandu
Kevin Ball, tymczasowy menadżer Sunderlandu, poprowadzi "Czarne Koty" w najbliższym spotkaniu przeciwko Manchesterowi United.