Jednym z głównych celów transferowych Barcelony podczas kolejnego okna transferowego będzie sprowadzenie nowego środkowego obrońcy. W tej chwili na liście życzeń „Dumy Katalonii” pojawia się wielu kandydatów do tej roli, jednak najgłośniej mówi się o trzech graczach, to: Dayot Upamecano (RB Lipsk), Thilo Kehrer (Schalke 04), Clement Lenglet (Sevilla).
Spośród wymienionej trójki o Francuzach mówiono już wcześniej, ale nowym kandydatem jest 21-letni Niemiec. Urodzony w Tübingen defensor jest jednym z najważniejszych punktów defensywy ekipy z Gelsenkirchen. W aktualnym sezonie Kehrer rozegrał już 22 spotkania w Bundeslidze, zdobywając jednego gola oraz dwie asysty.
Co ciekawe, kontrakt 21-latka wygasa już po zakończeniu kolejnego sezonu, a Schalke nie zamierza się go pozbyć podczas okna transferowego i może powielić popełniany w ostatnich latach błąd. Na zasadzie wolnego transferu klub opuścili tacy gracze, jak: Joel Matip, Sead Kolasinac i Leon Goretzka. Kolejnym tego lata ma być Max Meyer, a rok później może do nich dołączyć Kehrer.
Mimo tego dyrektor sportowy Schalke, Christian Heidel, zapewnia o chęci zatrzymania piłkarza: „Jasne, planujemy kolejny sezon z Thilo Kehrerem w kadrze”. Dotychczasowe rozmowy w sprawie przedłużenia umowy zakończyły się jednak fiaskiem. Mówi się, że zespół z Gelsenkirchen może zostać przekonany do oddania piłkarza za 35 milionów euro.