29-letni napastnik trafił do Katalonii w zeszłym roku z Atlético Madryt. Francuz strzelił w nowych barwach 15 goli i zanotował cztery asysty, ale spodziewano się po nim więcej. Parokrotnie pojawiały się informacje, że Griezmann nie dogaduje się z innymi gwiazdami Barcelony. Biorąc to pod uwagę, jego szybkie odejście z klubu wydawało się możliwe. Media spekulowały, że może zostać on wykorzystywany do wymiany z Paris Saint-Germain.
Najnowsze doniesienia ESPN sugerują jednak, że Griezmann nigdzie nie odejdzie, a na pewno nie w 2020 roku. Władze „Dumy Katalonii” przekazały chęć dalszej współpracy z Francuzem w trakcie spotkania z jego siostrą Maud.
Tym samym Griezmann dołączył do zawodników Barcelony, którzy nie są na sprzedaż. Początkowo na liście znajdowali się Leo Messi, Marc-André ter Stegen oraz Frenkie de Jong. Według ESPN obecnie są na niej również Gerard Piqué, Sergio Busquets, Luis Suárez i Francuz.
Jeśli chodzi o letnie transfery, Barcelona z dużym wyprzedzeniem informowała o pozyskaniu Trincão, Matheusa Fernandesa i Pedriego. Ostatnio jej zawodnikiem został Miralem Pjanić, który trafił na Camp Nou z Juventusu. W odwrotnym kierunku, do Turynu, powędrował Arthur.