Manchester United na razie spisuje się poniżej oczekiwań i jest o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów. Jakby tego było mało, ekipa prowadzona przez Erika ten Haga zajmuje w tabeli Premier League dopiero szóste miejsce.
Wydaje się więc, że jeśli tylko pozwolą środki, to być może jeszcze w zimie na Old Trafford pojawi się co najmniej defensywny pomocnik.
W tym kontekście padło ostatnio nazwisko João Nevesa.
19-latek ma za sobą dobry okres w barwach Benfiki. Do tego jest perspektywiczny i być może najbliższe dwa okna transferowe to ostatni moment, by wyłapać go w rozsądnej cenie.
Ogromnym zwolennikiem tego transferu jest gwiazdor „Czerwonych Diabłów”, Bruno Fernandes.
- Szczerze to bardzo chciałbym, żeby dołączył do Manchesteru United. To gość, który dysponuje niesamowitą jakością. Decyzja będzie jednak należała do niego.
- To świetny piłkarz, ale wszystko i tak leży w gestii trenerów. Będzie miał wspaniałą przyszłość i to niezależnie, co zdecyduje - powiedział w rozmowie z portugalskim sport tv.
Defensywny pomocnik to wychowanek Benfiki, który ma już na swoim koncie debiut w dorosłej reprezentacji Portugalii.
W tym sezonie rozegrał łącznie 18 spotkań, a w nich miał gola i asystę.
Kontrakt wiąże go z obecnym zespołem do 30 czerwca 2028 roku.