Aktualny prezydent katalońskiego klubu Josep Maria Bartomeu wyraził swój smutek i żal po śmierci hiszpańskiego szkoleniowca. Bartomeu przyznał, że wszyscy członkowie klubu, od sztabu szkoleniowego po piłkarzy i innych pracowników odczuwają pustkę.
Bartomeu, który darzy Vilanovę ogromnym szacunkiem za jego poświęcenie się piłce nożnej i walkę z nowotworem złożył hołd trenerowi, pod którego wodzą piłkarze Barcelony zdobyli w zeszłym sezonie mistrzostwo Hiszpanii.
- To bardzo smutny dzień. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to może nastąpić, to była długa i poważna choroba, ale mimo to jego śmierć spowodowała u wszystkich pustkę. Tito był wspaniałym człowiekiem i punktem odniesienia dla klubu oraz jego kibiców. Był dla nas przykładem, wszyscy wiele nauczyliśmy się od niego. Będzie nam go bardzo brakowało. Zmarł człowiek, ale zyskaliśmy opokę, wspaniały wzór - powiedział oficjalnej stronie internetowej Barcelony Josep Maria Bartomeu.
Tito Vilanova był pierwszym szkoleniowcem „Dumy Katalonii” w sezonie 2012/13. Doprowadził wówczas drużynę do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. Zmarł wczoraj po południu. Przez dwa lata walczył z nowotworem ślinianki.