Bartosz Kurek to ikona polskiej siatkówki. Mowa o zawodniku, który ma na swoim mistrzostwo oraz wicemistrzostwo świata, a także dwa tytułu mistrza Europy. Tak naprawdę jedyny reprezentacyjny skalp, którego brakuje mu do kolekcji, to medal Igrzysk Olimpijskich. Szansa na skompletowanie dorobku pojawi się już w tym roku przy okazji turnieju w Paryżu.
Zanim jednak do tego dojdzie, to niespełna 36-latek zmieni barwy. Jego dotychczasowy pracodawca, czyli Wolfdogs Nagoya, poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o rozstaniu z Polakiem.
„Dziękujemy Bartkowi za wszystkie lata i to, co dla nas zrobił. Jest największym bohaterem w historii klubu".
Choć na ten moment nie pojawiała się żadna oficjalna informacja, to według wieści podawanych przez „WP Sportowe Fakty”, nowym zespołem atakującego będzie Zaksa Kędzierzyn-Koźle.
Jeśli do transferu rzeczywiście dojdzie, Kurek wróci do tej ekipy po 16-letniej przerwie. Reprezentant Polski występował w tym zespole w latach 2005-2008.
Później przywdziewał trykoty takich ekip, jak PGE Skra Bełchatów, Dynamo Moskwa, Cucine Lube Banca Marche Treia, Asseco Resovia Rzeszów, Ziraat Bankası Ankara, Stocznia Szczecin, ONICO Warszawa oraz Vero Volley Monza, by ostatecznie zakotwiczyć we wspomnianym japońskim Wolfdogs Nagoya.
Kurek to siedmiokrotny medalista mistrzostw Polski.