W minionych dniach pojawiły się doniesienia wskazujące na to, że kierownictwo „Bawarczyków” nie spełni życzenia trenera Thomasa Tuchela w postaci sprowadzenia mu nowego defensywnego pomocnika.
Jednocześnie po raz kolejny chęć do opuszczenia struktur mistrza Niemiec wyraził Ryan Gravenberch, który nie cieszył się dużą sympatią Juliana Nagelsmanna i nie uległo to zmianie pod skrzydłami obecnego trenera.
Dlatego w gabinetach Bayernu Monachium zrodził się pomysł do wykorzystania holenderskiego piłkarza do pozyskania na jego miejsce innego gracza do środka pola.
Dziennikarze „Bilda” przekonują, że na tym polu pojawiła się idea wypożyczenia Scotta McTominaya z Manchesteru United i wysłania w przeciwnym kierunku 21-latka.
Taka transakcja mogłaby spotkać się z aprobatą menedżera Erika ten Haga, który umieścił Gravenbercha na liście potencjalnych celów „Czerwonych Diabłów” do wzmocnienia linii środkowej, gdzie najwyższych notowań u niego nie ma wspomniany Szkot.
26-letni piłkarz był już z resztą w ostatnim czasie mocno łączony z definitywnym zakończeniem współpracy z ekipą z Old Trafford na rzecz przeprowadzki do West Hamu United lub Newcastle United.
W nadchodzących dniach dojdzie zapewne do kontaktów zainteresowanych stron. Jeżeli wszystkie wyrażą zainteresowanie realizacją takiej operacji, to zapewne uda się ją dopiąć jeszcze przed Transfer Deadline Day.
McTominay pojawił się dwukrotnie w tym sezonie na boisku z ławki rezerwowych, gromadząc łącznie siedem minut na koncie. O 120 sekund więcej na niemieckich murawach spędził Gravenberch, ale on tylko raz wszedł na nie w roli zmiennika.