Reprezentant Austrii jest związany z Bayernem Monachium do połowy 2021 roku i już jakiś czas temu wyraził gotowość do podpisania nowego kontraktu z obecnym pracodawcą, ale przedstawił mu dość wygórowane oczekiwania w postaci chęci inkasowania 20 milionów euro za sezon.
Władze mistrza Niemiec nie są skore do spełnienia żądań jednego ze swoich kluczowych zawodników między innymi z uwagi na kryzys wywołany przez pandemię koronawirusa, ale mimo to nie tracą nadziei na wypracowanie porozumienia z wszechstronnym piłkarzem.
Florian Plettenberg z telewizji Sport1 przekonuje nawet, że przedłużenie umowy z Davidem Alabą stało się nadrzędnym celem zarządu „Bawarczyków” na nadchodzące tygodnie.
Karl-Heinz Rummenigge (prezes) i Hasan Salihamidžić (dyrektor sportowy) są w optymistyczny sposób nastawieni do tego aspektu po ostatnim spotkaniu z ojcem oraz agentem piłkarza, ale na razie nie planują prowadzić żadnych dalszych rozmów w tej kwestii do czasu zakończenia udziału Bayernu Monachium w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Sam Austriak także chce skupić się na udziale w mini turnieju w Lizbonie.
Pragniemy również zaznaczyć, że uważnie sytuacji panującej wokół 28-latka przyglądają się wysłannicy Paris Saint-Germain czy Manchesteru City.
Wszechstronny defensor nie przejawia jednak zainteresowania możliwością ewentualnego zasilenia szeregów jednego z tych zespołów, ponieważ w przypadku definitywnego fiaska rozmów z „Bawarczykami” celuje w przeprowadzkę do Realu Madryt lub Barcelony.