Aktualny mistrz Niemiec sprowadził w ostatnim czasie Noussaira Mazraouiego z Ajaksu Amsterdam oraz Matthijsa de Ligta z Juventusu. W ten sposób w bloku defensywnym drużyny prowadzonej przez Juliana Nagalesmanna znalazła się zbyt duża liczba zawodników.
Z tego powodu Bayernu Monachium zamierza dążyć w najbliższym czasie do rozstania z jednym z wartościowych piłkarzy. W mediach panuje spore przekonuje, że graczem wytypowanym do odejścia został Benjamin Pavard.
Reprezentant Francji nie narzeka na brak zainteresowania, ale mimo to znaczący udział w jego nadchodzącej przeprowadzce ma mieć... Pini Zahavi.
Christian Falk przekonuje, że agent między innymi Roberta Lewandowskiego został poproszony o pomoc agentom wszechstronnego obrońcy w celu znalezienia mu nowego miejsca pracy.
Izraelczyk cieszy się utrzymywaniem dobrych stosunków z Chelsea i to właśnie w tym kierunku mógłby prowadzić działania zmierzające do sprzedaży 26-letniego piłkarza.
„The Blues” skupiają się obecnie na realizacji innych operacji, ale w obliczu możliwego odejścia Marcosa Alonso i Césara Azpilicuety przydałby się Thomasowi Tuchelowi wszechstronny obrońca.
Poza ekipą ze Stamford Bridge wstępne zainteresowanie usługami Pavarda przejawiają też Manchester United, Atlético Madryt czy Juventus.
Mistrz świata z 2018 roku dołączył do Bayernu Monachium z VfB Stuttgart przed startem sezonu 2019/2020.
W minionym sezonie wystąpił w 36 meczach, notując w nich dwie asysty.