Bayern Monachium wstrzymuje negocjacje z następnym zawodnikiem. Czeka go „okres próbny”

Norbert Bożejewicz
Źródło: Sport Bild

Przedstawiciele Bayernu Monachium postanowili odłożyć w czasie ewentualne rozmowy z Niklasem Süle w kwestii zawarcia nowego porozumienia - przekonuje „Sport Bild”.

Środkowy obrońca był do niedawna uważany za pewny punkt defensywny aktualnego mistrza Niemiec. Ta sytuacja uległa jednak zmianie w momencie zerwania więzadła krzyżowego przez 25-latka w początkowej fazie minionego sezonu.

Ten uraz sprawił, że Niklas Süle nie wrócił już na boisko w poprzednich rozgrywkach i nie przyczynił się w znaczącym stopniu między innymi do wygrania Ligi Mistrzów.

Defensor liczył na to, że po odzyskaniu pełnił się będzie mógł pomóc „Bawarczykom” obronić ten oraz inne zdobyte w ostatnim czasie tytuły i przy okazji przedłużyć z nimi współpracę w obliczu możliwych odejść Davida Alaby oraz Jérôme'a Boatenga.

Reprezentant Niemiec także nie może być jednak pewny pozostania w Bayernie Monachium, ponieważ „Sport Bild” przekonuje, że władze klubu zdecydowały się wstrzymać z nim rozmowy na temat nowego kontraktu i poddać go „okresowi próbnemu”.

Zaistniała sytuacja ma związek z nieodpowiednim zachowaniem piłkarza w czasie odbywania obowiązkowej kwarantanny w związku z przechodzonym przez niego zakażeniem koronawirusem.

Środkowy obrońca wykonywał w tym czasie powierzone mu zadania, ale po powrocie do normalnych treningów okazało się, że ma blisko 2 kilogramy nadwagi.

Hansi Flick był głęboko rozczarowany postawą zawodnika i dlatego nie wystawił go do gry w meczu przeciwko Werderowi Brema. To samo ma uczynić w starciu z Red Bullem Salzburg w Lidze Mistrzów.

Konsekwencje wobec Süle wyciągnęli także przedstawiciele klubu poprzez wstrzymanie z nim wspomnianych rozmów do czasu aż 25-latek udowodni swoim zaangażowaniem i profesjonalną postawą, że zasługuje na to, aby pozostać na dłużej zawodnikiem Bayernu.

Wspomniane źródło dodaje, że ekipa z Monachium w obliczu możliwych odejść nawet trzech defensorów monitoruje w dalszym ciągu sytuację Dayota Upamecano z RB Lipsk. Francuz ma posiadać w swojej umowie klauzulę umożliwiająca mu dokonanie zmiany pracodawcy po wpłacie na konto „Byków” kwoty wynoszącej 42,5 miliona euro.

Przypominamy także, że nie tak dawno Christian Falk poinformował, że Süle miał wyrazić otwartość do spróbowania swoich sił w niedalekiej przyszłości w Premier League, gdzie chciałby zasilić szeregi Manchesteru United.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Maciej Skorża chce wrócić! Jeden warunek Odejdzie czy zostanie?! Marek Papszun musi zdecydować w sprawie ważnego piłkarza Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo” To będzie pierwszy wygrany zatrudnienia Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań? „Będzie walczył o pierwszy skład” Marco Reus negocjuje transfer. Ten kierunek go zainteresował Lech Poznań chciał doprowadzić do głośnego powrotu. „Był nieosiągalny” Lech Poznań wybrał nowego trenera! Pierwszy taki przypadek w Ekstraklasie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy