Ostatnie miesiące nie są szczególnie dla reprezentanta Polski. 32-latek nie pojawia się na boisku od czasu listopadowego meczu towarzyskiego Polski z Meksykiem, ponieważ zmaga się z dość tajemniczą kontuzją pleców. Niedawno piłkarz wrócił do treningów z drużyną, ale bóle pleców nie ustępowały. To zaowocowało wydaniem zgody na trenowanie w Polsce.
Błaszczykowski walczy z czasem, by dojść do zdrowia oraz formy przed zbliżającymi się wielkimi krokami Mistrzostwami Świata. Właśnie dlatego przez kilka tygodni przebywał w ojczyźnie, gdzie trenował choćby w Płocku. Zmiana otoczenia miała pomóc zawodnikowi w jak najszybszym dojściu do siebie i wygląda na to, że plan jak na razie przynosi pozytywne efekty.
„Wolfsburger Algemeine Zeitung” informuje, że Polak powrócił już do Wolfsburga i rozpoczął treningi wraz z resztą kolegów z drużyny. Oznacza to, że Błaszczykowski może być już coraz bliżej powrotu do składu „Wilków”, ale na to prawdopodobnie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. „Przegląd Sportowy” twierdzi, że w najbliższych godzinach powinno napłynąć więcej informacji na temat stanu zdrowia byłego gracza Wisły Kraków.
Termin powrotu Błaszczykowskiego na boisko pozostaje nieznany, ale powrót do normalnych treningów z pewnością można uznać za dobrą informację. Celem zawodnika pozostaje walka o wyjazd na mundial, a tymczasem będzie mógł pomóc kolegom w staraniach o utrzymanie. Wolfsburg zajmuje obecnie 15. miejsce w lidze, mając dwa punkty przewagi nad strefą baraży o utrzymanie.
Błaszczykowski wystąpił w obecnym sezonie w dziewięciu spotkaniach „Wilków”, w których zdobył jedną bramkę. W reprezentacji Polski nieraz pokazywał, że jest dla niej bardzo ważną postacią. Skrzydłowy był jednym z liderów „Biało-Czerwonych” na Mistrzostwach Europy w 2012 i 2016 roku, a teraz liczy, że podobnie będzie na tegorocznym mundialu.