Reprezentant Niemiec znajduje się już od dłuższego czasu poza orbitą zainteresowań Maurizio Sarriego. Z tego też powodu Juventus jest skłonny do przedwczesnego zakończenia współpracy z doświadczonym zawodnikiem.
Do tej pory nie otrzymał jednak za niego satysfakcjonującej oferty opiewającej na 30 milionów euro. Wiele na to wskazuje, że takowa nie napłynie do siedziby ekipy z Turynu, dlatego ta będzie musiał pójść na pewne ustępstwa.
Nicolò Schira uważa, że na taki obrót sprawy liczy Borussia Dortmund. Drużyna z Signal Iduna Park ma już przygotowaną umowę dla pomocnika obowiązującą do końca czerwca 2024 roku i musi teraz jedynie porozumieć się ze „Starą Damą” w kwestii wysokości kwoty odstępnego za 26-letniego zawodnika.
Wspomniany dziennikarz przekonuje, że zespół z Niemiec zaoferował 18 milionów euro za Emre Cana. Juventus nie jest skłonny do sprzedaży tego piłkarza za taką sumę i oczekuje, że BVB przedstawi mu wkrótce lepszą propozycję.
Reprezentant Niemiec rozegrał osiem spotkań w trwających rozgrywkach (tylko jedno w wyjściowym składzie).
Poza Borussią zainteresowanie usługami 26-latka przejawia także Everton.