Wszechstronny zawodnik występujący na prawym boku obrony oraz pomocy przeniósł się do ekipy z Signal Iduna Park z młodzieżowego zespołu Barcelony przed startem poprzedniego sezonu.
Mateu Morey zaliczył wówczas bolesne zdarzenie z futbolem na seniorskim poziomie, ponieważ dopiero w końcowej fazie poprzednich rozgrywek zdołał wystąpić w kilku spotkaniach BVB.
Z kolei w trwających zmaganiach łapał się regularnie do kadry meczowej drużyny z Dortmundu i otrzymał dużo więcej szans do wykazania się swoimi umiejętnościami.
Jedną z nich dostał w trakcie sobotniego starcia z Holstein Kiel w półfinale Pucharu Niemiec. 21-latek pojawił się na murawie w 62. minucie w miejsce Łukasza Piszczka i... niestety po nieco ponad dziesięciu minutach musiał opuścić plac gry na noszach po doznaniu koszmarnej kontuzji kolana.
Hiszpan nabawił się paskudnego urazu w wyniku nieudanej próby przechwycenia futbolówki w środku pola, co doprowadziło do bardzo bolesnego przeprostu prawego kolana.
Morey z całą pewnością nie pojawi się już na boiskach w kończących się rozgrywkach i zapewne jeszcze przez długi czas nie będzie zdolny do gry w kolejnym sezonie.
W tym 21-latek zanotował 24 występy, w których zaliczył trzy asysty.